w ,

Blokada zasiłków i mechanizm zabezpieczający. Jest projekt porozumienia między UK i EU

Kilkanaście stron szkiców, trzy istotne dla Polaków punkty i jeden zadowolony premier UK. Co Tusk zaproponował Cameronowi? Projekt porozumienia między Unią Europejską i Wielką Brytanią zakłada między innymi ograniczenie zasiłków dla nowych imigrantów z innych państw unijnych.

Przedstawione przez Donalda Tuska propozycje to pomysły wyjściowe, które należy traktować jak podstawę do dalszych negocjacji między Londynem a Brukselą. Cameron jest z nich bardzo zadowolony. A Polacy?

1) Eksport zasiłków dla dzieci

Wśród propozycji złożonych przez przewodniczącego Rady Europejskiej nie mogło zabraknąć kwestii zasiłków. Projekt zakłada między innymi zmianę przepisów w sprawie „eksportu zasiłków na dzieci”. Chodzi o wypłatę świadczeń, które dla wielu eurosceptyków były solą w oku. Komisja Europejska – idąc na rękę Cameronowi – miałaby wkrótce przedstawić pomysły dotyczące zmian postanowień dotyczących wypłaty zasiłków imigrantom z innego państwa unijnego, których dzieci pozostają w swojej ojczyźnie.

2) Ustanowienie mechanizmu zabezpieczającego

Zgodnie z projektem Tuska, nowo przybyli imigranci – w „wyjątkowej sytuacji” – będą mieli znacznie utrudniony dostęp do części ze świadczeń socjalnych. Mechanizm ma działać wtedy, gdy dojdzie do przeciążenia systemu zabezpieczeń społecznych, gdy napływ imigrantów zarobkowych doprowadzi do trudności na rynku pracy lub będzie zakłócał funkcjonowanie służb politycznych. Decyzja o uruchomieniu tego mechanizmu miałaby zapadać w Radzie Europejskiej. Co to oznacza w praktyce? Jeśli Rada UE poprze projekt, nowi imigranci nie dostaną części z zasiłków przez cztery lata od chwili podjęcia w UK pierwszej pracy.

3) Blokowanie niechcianego prawa unijnego

Brytyjczycy z prawem weta? I tak, i nie. Projekt Tuska pozwala na to, aby grupa co najmniej 55 procent państw UE mogła zadecydować o zarzuceniu nowego, niekorzystnego (zdaniem tych państw) prawa lub poddaniu go zmianom. Nie oznacza to jednak, że Londyn będzie mógł dowolnie blokować działania unijne. Chodzi raczej o możliwość wypracowania rozwiązań korzystnych zarówno dla Wielkiej Brytanii, jak i Unii Europejskiej.

Czy przedstawione przez Tuska pomysły wejdą w życie? Cameron ma nadzieję, że zgoda na przeprowadzenie reform ustalanych niejako pod dyktando Wielkiej Brytanii zapadnie na nadchodzącym szczycie (odbędzie się 18-19 lutego). Co będzie potem? Zapewne kolejne renegocjacje, bo cytowane przez Reutera źródła w brytyjskim rządzie wprost oceniają, że obecna umowa to „jeszcze nie to”, na czym Wielkiej Brytanii zależy.

Foto: premier.gov.pl

Dodaj komentarz

Demonstracje w Dover – walki zwolenników i przeciwników polityki emigracyjnej

Jak pracownicy firmy kurierskiej traktują przesyłki? Źle, bardzo źle… (VIDEO!)