w ,

Brytyjczyk nawrócił się na islam i planował zabić 100 osób w Londynie

Pochodzący z Rochester (Kent) Lewis Ludlow planował atak terrorystyczny w Londynie. Jego „celem” byli klienci Disney Store na Oxford Street. To sklep, który każdego dnia przyciąga tysiące dzieci – małych fanów bajkowych produkcji Disneya.

Lewis Ludlow to konwertyta, który w 2010 nawrócił się na islam. Od tego czasu zaczął też wspierać bojówkarzy i organizacje terrorystyczne. 26-latek był zdeterminowany i oddany. Planował atak w centrum Londynu. Chciał, żeby zamach był „spektakularny”, dlatego wybierał między kilkoma popularnymi lokalizacjami (brał pod uwagę między innymi okolice Muzeum Figur Woskowych i Katedry św. Pawła). Ostatecznie zdecydował, że jego celem będzie Disney Store na Oxford Street. Samozwańczy bojownik zamierzał wynająć furgonetkę i – w godzinach szczytu – wjechać nią w tłum znajdujących się pod sklepem ludzi.

Na szczęście, nie był zbytnio dyskretny i – zaraz po przejściu na islam – zaczął aktywnie udzielać się w (wirtualnym i rzeczywistym) środowisku, znanym ze wsparcia dla islamskich bojowników. Po raz pierwszy zwrócił na siebie uwagę policji już w 2010 roku, kiedy wziął udział w demonstracji prowadzonej przez radykalnego kaznodzieję, Anjema Choudary’ego – przywódcy zdelegalizowanej grupy Al-Muhajiroun. Anjem Choudary przebywa obecnie w więzieniu. Został skazany między innymi za organizowanie zbiórek, z których środki miały wspomóc radykalnych islamistów.

Brytyjczyk został aresztowany po raz pierwszy w 2015 roku. Wtedy też na należących do niego nośnikach danych znaleziono materiały będące wyrazem wsparcia dla islamskich ekstremistów. Wobec Ludlowa nie podjęto wówczas formalnych działań, mężczyzna pozostawał jednak pod stałą obserwacją służb.

W styczniu tego roku kupił bilet na lot na Filipiny, jednak 3 lutego został zatrzymany na lotnisku. Policji wyjaśniał, że jedzie do Azji jako „seks turysta”. Służby podejrzewały jednak, że mężczyzna jest zaangażowany w planowanie zamachu terrorystycznego. Prewencyjnie zatrzymano mu paszport. Wtedy też zaczął przygotowywać się do przeprowadzenia ataku nie w Azji, ale w Londynie.

W tracie przeszukania zajmowanego przez niego domu, policja znalazła materiały świadczące o tym, że Ludlow (posługujący się pseudonimami „Orzeł” i „Duch”) był w stałym kontakcie z osobami aktywnie wspierającymi tak zwane państwo islamskie. Brytyjczyk miał przekazywać im pieniądze za pośrednictwem serwisu PayPal. Posługując się fikcyjnymi danymi kupił nową kartę sim i założył fikcyjne konto na Facebooku. Jego profil o nazwie „Antique Collections” miał być platformą do organizowania kolejnych zbiórek funduszy, przeznaczonych na wsparcie bojowników islamskich. Na przełomie marca i kwietnia tego roku sporządził też dokładne plany ataku w Londynie.

Kiedy Ludlow zdał sobie sprawę, że jest pod stała obserwacją służb, wyrzucił telefon komórkowy do studzienki kanalizacyjnej, a notatki z planami zamachu umieścił w koszu na śmieci. Zarówno telefon, jak i dokumenty udało się odzyskać. Z notatek wynikało, że mężczyzna skłaniał się ku przeprowadzeniu ataku w okolicach Disney Store na Oxford Street. Liczył, że uda mu się zabić sto osób. W zabezpieczonym telefonie znajdowały się natomiast nagrania, na których Ludlow wyznawał wierność tak zwanemu państwu islamskiemu i deklarował, że w stosunku do Wielkiej Brytanii czuje jedynie niechęć i nienawiść.

Mężczyzna został aresztowany 18 kwietnia. W piątek sędzia Old Bailey potwierdził w wyroku, że Ludlow planował atak terrorystyczny na terenie Wielkiej Brytanii i zbierał fundusze na rzecz bojowników z tak zwanego państwa islamskiego. Na kolejnej rozprawie poznamy dokładny wyrok.

 

Foto: materiały policyjne

Dodaj komentarz

Sztorm Debbie w UK. Możliwe załamanie pogody

Letnie atrakcje w Kent. Wakacyjna wycieczka do królestwa motyli!