w ,

Jak i gdzie efektywnie szukać pracy

 

Każdy jest „kowalem własnego losu”. Poszukiwanie pracy to wędrówka, czasami dłuższa, innym razem krótsza. To jaką drogę wybierzemy zależy od nas. To MY podejmujemy ważne decyzje odnoście naszego życia, pracy, rodziny. Ważne jednak jest stosowanie odpowiednich metod. Poszukiwanie pracy to jeden z ważnych etapów w życiu, w Polsce czy Wielkiej Brytanii ludzie stosują prawie takie same techniki przygotowywania się do niego.

Ogólnie możemy podzielić metody szukania zatrudnienia na:

1. Aktywne, czyli sami szukamy pracodawcy, to MY docieramy do niego,

2. Pasywne, czyli odpowiedzi na oferty pracy np. umieszczane w Internecie.

Pasywne metody są mniej skuteczne niż aktywne. Jednak w obu ważna jest motywacja do działania. To ona wpływa na naszą siłę, która pozwala wytrwale dążyć do celu, a celem jest praca. Szukając pracy ponad to powinniśmy myśleć pozytywnie, być nastawionym na sukces, ale też umieć przyjąć porażkę, jeśli tak wystąpi. Pamiętajcie! Każda rozmowa kwalifikacyjne, każde spotkanie z potencjalnym pracodawcą to doświadczanie! Pisałam o tym już wcześniej – tutaj. Ważne jest także aby podczas szukania być cierpliwym, gdyż tak jak wspomniałam na początku może to być długa droga, dlatego należy ją dobrze zaplanować i ułożyć plan.

Poniżej zaprezentuję Państwu etapy, które na pewno pomogą WAM w znalezieniu pracy w Polsce i Anglii:

Krok pierwszy. Profesjonalne przygotowanie dokumentów aplikacyjnych, chodzi o CV i LM. Przy składaniu aplikacji, należy przeanalizować swoje doświadczenie, wykształcenie, dodatkowe umiejętności i zainteresowania. W dokumentach powinniśmy wyeksponować to czego oczekuje od nas potencjalny szef. Dobrym sposobem jest pogrubienie takich informacji lub podkreślenie. Aplikacja powinna być w języku, który jest urzędowy dla danego kraju. Uwaga! Nie wolno kłamać, to co piszemy w CV powinno być zgodnie z rzeczywistością. Bądźcie uczciwi a zostanie to wynagrodzone.

Krok drugi. Zakładanie profili na różnych portalach. W Polsce popularne są: www.goldenline.pl, pl.linkedin.com. W Anglii najpopularniejszy jest portal uk.linkedin.com. Należy stworzyć tam swoją wizytówkę, opisać doświadczenie, zapoznawać nowych ludzi i czytać biznesowe informację lub ogłoszenia.

Krok trzeci. Umieszczanie CV na portalach z karierą. W Polsce popularne są:

3887516326_500fbe3d6c_zwww.infopraca.pl, praca.money.pl, gazetapraca.pl.

Zaś w Wielkiej Brytanii swoje CV można wysyłać na:

www.totaljobs.co.uk,

www.secsinthecity.co.uk,

www.reed.co.uk,

www.indeed.com,

www.fish4jobs.co.uk,

www.guardianjobs.co.uk,

www.monster.co.uk

Krok czwarty. Przeglądanie stron z ofertami pracy, jest ich bardzo dużo, w zależności od regionu w Polsce można przeglądać lokalne strony. Do najbardziej popularnych zaliczamy www.gumtree.pl oraz olx.pl.

Jeśli szukamy pracy w UK to polecam w/w strony internetowe, stronę Jobcentre Plus ( www.gov.uk/jobsearch), wszystkie lokalne strony  i polskojęzyczne portale oraz 'zawodowe’ strony internetowe:

emito.net, www.gumtree.com, ww.jobsite.co.uk, www.jobserve.co.uk, uk.recruit.net, www.caterer.com, www.nannyjob.co.uk, http://www.jobs.ac.uk/, www.greatcare.co.uk, www.tda.gov.uk, www.jobsineducation.co.uk

www.e4s.co.uk (strona dla studentów)

www.justjobs4students.co.uk (strona dla studentów)

4410013603_6f22ffe3b1_zKrok piąty. Korzystanie z usług urzędów pracy. W Polsce jest dużo oddziałów urzędów, dlatego  warto się zapisać do danej jednostki, gdyż nasz kraj korzysta z dofinansowań z UE, a dzięki temu można iść na szkolenia i staże. Zdobywamy w tym momencie pierwsze doświadczenia i stajemy się bardziej atrakcyjny na rynku pracy. W UK znajdują się z kolei tzw. Jobcentre – brytyjski urząd pracy, który działaja na podobnej zasadzie co nasze urzędy, można w nich przeglądać oferty pracy i kontaktować się z pracodawcami. Wykaz takich jednostek znajdą Państwo na stronie www.jobseekers.direct.gov.uk lub wpisując Jobcentre w wyszukiwarkę – pokaże nam się adres naszego lokalnego Jobcentre. Więcej informacji można uzyskać dzwoniąc na infolinię 0845 606 0234.

Krok szósty. Agencje zatrudnienia, to temat, który jest różny w Polsce i Anglii. Więcej na ten temat – tutaj. W Wielkiej Brytanii agencje podchodzą profesjonalnie do szukania pracy, starają się znaleźć bezrobotnemu pracę zgodnie z doświadczeniem, wykształceniem. Są one zarejestrowane w Recruitment & Employment Confederation (REC), czyli Konfederacji Rekrutacji i Zatrudnienia, www.rec.uk.com. Zaś w Polsce agencje funkcjonują jako prywatne firmy, tak dla porównania jak np. fryzjer. Jedyny wymóg, który muszą spełnić pośrednicy to wpis do polskiego rejestru agencji zatrudnienia, wykaz agencji znajdą Państwo na stronie www.kraz.praca.gov.pl. Różnica zatem jest duża. W UK warto korzystać z agencji. W Polsce jedynie, wtedy, gdy chcemy wyjechać zagranicę, dobrze jest mieć wsparcie pośrednika. Korzystać proszę ze sprawdzonego źródła Europejski Portal Mobilności Zawodowej EURES, strona polska to ec.europa.eu/eures/public/pl/homepage.

Krok siódmy. Ogłoszenia w prasie. Na terenie Polski jest to już wygasająca metoda szukania pracy, choć nadal dużo ofert pracy zamieszczanych jest w gazecie Anonse. Inaczej jest w Wielkiej Brytanii. Tam pracodawcy ciągle jeszcze używają gazet jako formy poszukiwania pracownika. Warto przeglądnąć “The Guardian”, “The Times” oraz polskie wydania „Cooltura”, „Polish Express”, „Twój Sukces w UK”, „Goniec Polski” lub lokalnym „Kent Messenger” (Kent).

Krok ósmy. Szukanie bezpośrednio u pracodawcy, czyli rozglądanie się po witrynach sklepów, banków i innych jednostek, czy nie potrzebują pracownika. To najlepsza forma szczególnie w UK.

Krok dziewiąty. Inne techniki, takie jak targi pracy, targi edukacyjne, znajomości, polecenia, umieszczanie na portalach ogłoszeń typu „Szukam pracy”.

Aby szukanie zatrudnienia było bardziej efektowne, najlepiej zastosować wszystkie wyżej opisane kroki. Dobrze jest wysyłać swoje CV internetowo, zostawiać swoje namiary i zgłaszać gotowość do pracy. Pamiętajcie: trzeba być widocznym dla potencjalnego pracodawcy.

Foto: Flick (lic. CC)

Dodaj komentarz

TFL – co na to statystyki?

Tańszy roaming w Unii Europejskiej