w

Kolorowi nie wynajmą mieszkania. Wszystko przez zapach…

70-letni nieformalny brytyjski król nieruchomości na wynajem poinstruował swoich pracowników, aby ci nie podpisywali umów z „kolorowymi ludźmi”. Fergus Wilson uważa bowiem, że tacy najemcy zostawiają po sobie brzydki, trudny do usunięcia zapach.

To nie pierwszy raz, kiedy Fergus Wilson trafia na łamy gazet. Ekscentryczny bogacz i właściciel ponad 1000 dwu- i trzypokojowych mieszkań (głównie w Maidstone i Ashford) na początku tego roku przekazał swoim pracownikom dokument, w którym zaznaczył, że nie chce wynajmować lokali między innymi maltretowanym żonom, rodzicom niepełnosprawnych dzieci czy hydraulikom. O wytycznych Wilsona, które „przypadkiem” wyciekły do sieci pisaliśmy tutaj – http://topmejt.co.uk/wynajmie-mieszkania-kent-surowe-zasady-bogatego-landlorda/.

Po niespełna trzech miesiącach bogacz (majątek małżeństwa Wilsonów wycenia się na 180 milionów funtów) ponownie zaszokował opinię publiczną. A to za sprawą kolejnej, skierowanej do agentów dyrektywy, w której Wilson instruuje swoich pracowników, aby ci nie wynajmowali mieszkań „kolorowym”. Wszystko przez to, że tacy lokatorzy często – zdaniem magnata – przygotowują curry, a zapach potrawy wsiąka w dywany i jest trudny do usunięcia.

W rozmowie z przedstawicielami tabloidu The Sun magnat stwierdził: „Jeśli mam być szczery, mamy zbyt dużo kolorowych najemców. Problem dotyczy niektórych typów kolorowych – tych, którzy jedzą curry. Aromat tej potrawy wsiąka w dywan”. Wilson wyjaśnił tez, że usunięcie charakterystycznego dla curry zapachu jest kosztowne: wymaga użycia wielu środków chemicznych, a w ekstremalnych przypadkach – wymiany wykładziny.

Argumentacja magnata spotkała się z ostrą krytyką internautów. Zareagowali też przedstawiciele kilku stowarzyszeń, w tym – członkowie organizacji „HOPE not hate”, którzy w rozmowie z dziennikarzami The Independent stwierdzili, że taka retoryka cofa kraj do stanu z lat 60-tych, kiedy to dyskryminacja lokatorów ze względu na ich kolor skóry była smutną normą. Aktywiści zasugerowali nawet, że Wilson powinien ponieść prawną odpowiedzialność za swoje słowa, które mają charakter rasistowski.

Foto: Flickr (lic. PD) @mmntz

Dodaj komentarz

„Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej” od 31 marca w brytyjskich i irlandzkich kinach sieci Odeon

Brexit: pierwsze szczegóły Wielkiej Ustawy Uchylającej