Przemysław Mackojc
Fantastyczni Mastersi w roli gwiazdy, energetyczny Endless Em na supporcie, polski DJ i polskie przeboje, swojskie, naprawdę wieeelkie i przepyszne kiełbaski, morze alkoholu. A najważniejsze – aż 350 (trzysta pięćdziesiąt!) świetnie bawiących się osób.
Takiej frekwencji nie spodziewał się nikt. Nikt, włącznie z ekipą Tap’n’Tin, która w dużym pośpiechu musiała organizować dodatkowe szkło na piwko i drinki.
Ale, z drugiej strony, tak szczerze… No kurcze, tak duża frekwencja była w sumie do przewidzenia. W końcu pierwszy raz na naszej polonijnej imprezie w Kent gościliśmy muzyczne gwiazdy!
Mistrzowski Masters i halloweenowy Endless Em
Już podczas pierwszych rozmów z managementem zespołu Masters wiedzieliśmy, że mamy do czynienia z fajnymi, energetycznymi ludźmi, dla których najważniejsi są fani. Potem było jeszcze lepiej!
Zespół jest bardzo popularny, uwielbiany przez zacne grono wielbicieli. Chłopaki mają więc prawo do tego, aby trochę „pogwiazdorzyć”. Ale czy z tego „prawa” korzystają? Absolutnie nie! Okazało się bowiem, że są bardzo kontaktowymi, pełnymi pasji, „zwykłymi”, młodymi ludźmi – ciekawymi polonijnej publiki i tego, jak Polakom żyje się w UK. Zaraz po przylocie do Wielkiej Brytanii, mimo zmęczenia, wyciągnęli nas na spacer po Rochester i okolicach, które – nota bene – bardzo im się spodobały.
Po krótkim odpoczynku, wieczorem, a więc kilka godzin po przylocie, przyszedł czas na wielkie show. WIEL-KIE show! Bo chłopaki z Masters są niezniszczalni i niemożliwi do podrobienia, po prostu – najlepsi! Grali energetycznie, momentalnie złapali kontakt z publicznością, co chwilę serwowali konkretne szlagiery, a po koncercie – długo rozdawali autografy i pozowali z fanami do wspólnych zdjęć. Szczególną euforię wzbudzały popisy Pawła Janasa, który dawał takiego czasu na akordeonie, że szczęka opada. Dla kronikarskiego obowiązku warto dodać, że Paweł jest… Mistrzem Świata w grze na akordeonie cyfrowym Rolanda oraz laureatem konkursu Roland V Accordion Festival w Rzymie!
Ogromne brawa zebrali nie tylko chłopaki z Masters, ale i supportujący ich, londyński skład Endless Em. Fajna energia, świetny kontakt z publicznością i te halloweenowe przebrania… Pod brytyjskim niebem rodzi się nowa gwiazda Disco-Polo!
Śpiewy, hulanki, wygibasy i… polskie kiełbasy
Wykonawcy rozkręcili imprezę na 102! Szaleli wszyscy! A po szaleństwach – uzupełniali kalorie przy stoisku Heavenly Sausage. O, raju! Jakie oni robią kiełbasy! Nie dość, że przepyszne, to jeszcze WIEEELKIE! Goście naszej imprezy zgodnie recenzowali – nazwa firmy to nie przypadek, bo żarełko oferowane przez Heavenly Sausage jest naprawdę niebiańskie!
Świetną formą popisał się też DJ Piotr, który przez cały wieczór serwował dużo polskich hitów. Parkiet ani przez chwilę nie był pusty, a warto zaznaczyć, że bawiliśmy się (w sumie) aż siedem godzin!
Mistrzowska impreza w mistrzowskim składzie!
Najważniejsza była jednak publika. Rekordowo liczna, mocno zróżnicowana pod względem wieku, bardzo polonijna. O to właśnie chodziło, żeby łączyć Polaków w Kent i zapraszać ich do wspólnej zabawy. Dziękujemy, że byliście z nami i zapewniamy, że na tym nie koniec! Naładowani pozytywną energią nie zwalniamy tempa i szykujemy się do kolejnej, styczniowej imprezy.
Dziękujemy gościom, artystom, cateringowi i didżejowi. Dziękujemy naszemu fantastycznemu fotografowi, Tomkowi Kolakowi, Johnowi – właścicielowi Tap’n’Tin i niezawodnym pracownikom klubu. Dziękujemy naszym wolontariuszom, którzy – ubrani w szare koszulki z logo TopMejt – niestrudzenie biegali po sali i dopinali wszystko na ostatni guzik. Aneta, Ewa, Ola, Renia, Tomek i Wiciu – jesteście cudowni!
Dziękujemy też naszym fantastycznym sponsorom: Beacie Bikowskiej, Fuchs Moto Centre, Heavenly Sausage, Kingsajz Polish Delicatessen, Lider Tax, Magic Painting & Decorating, Migom Design, Mobile Tyre Service i Translation Studio. Wasze wsparcie i dobra energia są nieocenione!
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z koncertu i do śledzenia serwisu TopMejt. Już wkrótce informacje o kolejnej imprezie!
