w ,

Rosyjskie Tupolewy zbliżyły się do UK. Jest oświadczenie RAF i Ministerstwa Obrony

An aerial image of two Typhoon multi-role aircraft from 17 Sqn in flight above the clouds. This picture was submitted as part of the RAF Photographers Photographic Competition 2005. This image is available for non-commercial, high resolution download at www.defenceimages.mod.uk subject to terms and conditions. Search for image number 45145242.jpg ---------------------------------------------------------------------------- Photographer: Sgt Jack Pritchard Image 45145242.jpg from www.defenceimages.mod.uk

Brytyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że załogi sześciu myśliwców RAF otrzymały rozkaz startu alarmowego. Typhoony miały przechwycić rosyjskie samoloty zbliżające się do brytyjskiej przestrzeni powietrznej.

Rosyjskie bombowce zostały zauważone w sobotę. Samoloty zmierzały w kierunku północno-zachodniego wybrzeża Szkocji. Strona brytyjska zdecydowała się uruchomić procedury Quick Reaction Alert – alarmu szybkiego reagowania.

Do lotu poderwano trzy pary myśliwców Typhoon. Dwie pary wystartowały z RAF Lossiemouth w Moray (północno-wschodnia Szkocja), jedna z RAF Coningsby w Lincolnshire. Ostatecznie rosyjskie maszyny zostały zmuszone do zmiany kursu.

Rosyjskie samoloty zostały później zidentyfikowane jako Tupolewy Tu-95 (w kryptonimie NATO rozpoznawane jako „Bear”). „Niedźwiedzie” są wykorzystywane zarówno jako bombowce strategiczne, jak i dalekosiężne samoloty patrolowe.

Brytyjskie Ministerstwo Obrony nie ujawniło jednak, ile Tupolewów uczestniczyło w sobotnim “incydencie”.

Rzecznik RAF oświadczył: „To była rutynowa reakcja na zbliżające się rosyjskie samoloty. Akcja była koordynowana z kilkoma innymi sojusznikami NATO”. Z kolei na Twitterze RAF Lossiemouth umieszczono wpis, w którym zaznaczono, że Tupolewy w żadnym momencie nie naruszyły brytyjskiej przestrzeni powietrznej, a w akcji śledzenia rosyjskich maszyn brały udział też jednostki z Francji i Norwegii. W kolejnym wpisie RAF Lossiemouth podkreślono: „Jesteśmy gotowi reagować na wszelkie niezidentyfikowane samoloty i potencjalne zagrożenia w powietrzu w trybie 24/7/365”.

Dodaj komentarz

Koronawirus w Polsce. Kolejni chorzy, jeden przyjechał z Wielkiej Brytanii

Koronawirus w UK. Sieci handlowe wprowadzają limity zakupów