w ,

Szczepionka przeciw kleszczom i wirusowe zapalenie opon mózgowych

Kleszcze – wredne pajęczaki, pasożyty i krwiopijcy. Nosiciele neurotoksyn, najczęściej zaszyci w lasach liściastych, paprociach i raczący nas swoim niechcianym towarzystwem po każdej wyprawie na grzyby. Nosiciele wszelkich chorób. Tak, to właśnie są kleszcze i dlatego za nimi nie przepadamy. Ich towarzystwo może doprowadzić jednak do kleszczowego zapalenia mózgu, a nawet paraliżu!

Jak z nimi walczyć?

Nie wchodzić do lasu, ale jeśli już tak bardzo, bardzo chcemy – możemy zaszczepić się przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu (KZM).

Na wstępie podkreślić należy, iż szczepić może się każdy, ponieważ nie ma górnej granicy wieku dla tych szczepień. Szczepić możemy się tak naprawdę już od drugiego roku życia. Nie jest to jednak szczepienie refundowane. W Polsce ceny szczepionki wahają się od 70 zł do 130 zł. Jej skuteczność następuje przeważnie dopiero po dwóch dawkach. Co więcej, szczepić powinno się w odstępach od 2 do 5 lat. Można robić to w trybie standardowym, jak i w wersji skróconej.

Jak to działa?

Szczepionka pobudza wytwarzanie swoistych przeciwciał przeciwko wirusowi kleszczowego zapalenia mózgu. Wśród działań niepożądanych jej zastosowania wymienia się między innymi nudności, wymioty, brak łaknienia, ból czy chociażby zmęczenie. W trakcie ciąży oraz laktacji szczepionki powinny zostać zastosowane tylko w przypadku, gdy jest to konieczne.

Warto pamiętać o tym, że kleszczowe zapalenie mózgu może powodować trwałe ubytki neurologiczne (porażenie nerwów, zanik mięśni), a także zaburzenia psychiczne. Szczepionek przeciw KZM nie powinno się podawać z innymi szczepionkami. Na rynku polskim ogólnie dostępne są dwie szczepionki o analogicznych właściwościach. Niestety, nie ma szczepionek przeciw wszystkim chorobom przenoszonym przez kleszcze. Między innymi przeciwko tej najczęściej spotykanej – boreliozie, którą z kolei zalecza się antybiotykami.

Wniosek prosty i klarowny – jak do lasu, to tylko z uwzględnieniem wszelkich pakietów ochronnych, bo skutki beztroski mogą być niestety różne. I mogą być też trwałe.

 Foto: Flickr (lic. CC)

Dodaj komentarz

Choroby cywilizacyjne – depresja, alergia i nowotwory (cz. II)

Southern Railway – możliwy strajk konduktorów