w ,

Szkolna wyprawka coraz… tańsza. Ile wydamy w tym roku?

Z najnowszych badań wynika, że przeciętny, mieszkający w UK rodzic wyda na tegoroczną wyprawkę szkolną dziecka około £175. Kwota ta zawiera koszt zakupu ubrań i podstawowego wyposażenia.

Biorący udział w badaniach rodzice przyznali, że skompletowanie wyprawki będzie ich kosztowało o około £12 mniej niż w zeszłym roku. Dla przypomnienia: posłanie dziecka do szkoły w minionym sezonie kosztowało londyńskich rodziców średnio £184.89. Skąd ten spadek? Niestety, nie wynika on z obniżki cen szkolnych blezerów, butów czy zestawów na zajęcia fizyczne, a z tego, że siła nabywcza funta topnieje, przez co rodzice uczniów coraz rzadziej mogą sobie pozwolić na „wyprawkowe” szaleństwa.

Skąd pochodzą pieniądze na wyprawkę?

Ankieterzy przepytali rodziców nie tyko o to, ile zamierzają wydać na zakup potrzebnych do szkoły ubrań czy innego wyposażenia, ale i o to, skąd wezmą konieczne na to pieniądze.

37 procent rodziców przyznało, że szkolna wyprawka zostanie zakupiona z pieniędzy pochodzących z oszczędności, a 25 procent ma zamiar skorzystać z karty kredytowej. 11 procent ankietowanych rodziców zamierza natomiast poprosić o pomoc w sfinansowaniu wyprawki dziadków.

Znakomita część rodziców, bo aż 79 procent, kompletuje szkolne wyprawki na raty, w trakcie letnich wakacji. 14 procent kupuje na zapas, polując na wyprzedaże ogłaszane pod koniec roku szkolnego. Rodzice najchętniej kupują w sklepach wskazanych przez szkoły lub w supermarketach. Mimo wysokich kosztów, sporo opiekunów zaopatruje się też w domach towarowych.

Przytoczone dane pochodzą z Nationwide Current Accounts. Badanie przeprowadzono wśród 2000 rodziców dzieci w wieku od 6 do 14 lat. Dla porównania – trzy czas temu spytaliśmy dwie polskie mamy mieszkające w UK o koszty posłania dziecka do brytyjskiej szkoły. Oto co nam odpowiedziały – KLIK!

 

Foto: By Grempletonian (Own work) [CC BY-SA 4.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)], via Wikimedia Commons

Dodaj komentarz

Brytyjska sieć oskarżana o zarażenie klientów groźnym wirusem

Praca w UK. Jak zostać instruktorem jazdy w Wielkiej Brytanii?