w

UK. Polka zmuszona do ślubu z Pakistańczykiem

W Białymstoku była bezdomna, w Wielkiej Brytanii miała podjąć gwarantowaną pracę i zacząć lepsze życie. Niestety, w rzeczywistości okazało się, że Polka została zwabiona do UK po to, by wziąć (pod przymusem) ślub z Pakistańczykiem.

Białostoczanka jest jedną z ofiar Sławomira M. Mężczyzna zwabiał do Wielkiej Brytanii osoby w ciężkim położeniu, oferując im pokrycie kosztów przejazdu i pracę. W rzeczywistości zajmował się handlem ludźmi.

Z noclegowni do ołtarza

Śledztwo w sprawie Sławomira M. i jego współpracowników prowadzi Prokuratura Okręgowa w Białymstoku. Mężczyźnie zarzucono, że przez kilkanaście miesięcy (w latach 2013-2014) dopuścił się handlu ludźmi. Sławomir M. działał w porozumieniu z innymi osobami.

Oprócz jednego przestępstwa handlu ludźmi, mężczyźnie zarzuca się też dwa usiłowania handlu ludźmi. Ofiarami Sławomira M. były kobiety w trudnej sytuacji – bez środków do życia, bez dachu nad głową.

Jak w czwartek podała prokuratura, ofiary były wyszukiwane między innymi w białostockich noclegowniach dla bezdomnych. Jednej z tak poznanych kobiet Sławomir M. zaoferował pracę w sklepie w Wielkiej Brytanii. Mężczyzna obiecał, że pokryje koszty związane z jej przejazdem do UK. Gdy kobieta przystała na propozycję, w połowie listopada 2013 roku kupił jej bilet autobusowy do Wielkiej Brytanii.

Na miejscu na białostoczankę czekała kobieta, która podała się za siostrę Sławomira M. Zgodnie z deklaracją, miała odwieźć ofiarę w miejsce zakwaterowania. Tam czekał na nie obywatel Pakistanu.

Wtedy też wyszło na jaw, że faktycznym celem wyjazdu do Wielkiej Brytanii był ślub z Pakistańczykiem (miało to pomóc w legalizacji jego pobytu na Wyspach). Związek małżeński został zawarty w Londynie, w kwietniu 2014 roku.

Wbrew wcześniejszym obietnicom, białostoczanka nie otrzymała pracy w Wielkiej Brytanii. Nie mogła też samodzielnie opuszczać mieszkania, nie miała własnych pieniędzy, nie mówiła po angielsku. Odebrano jej dokumenty tożsamości. Z czasem, Pakistańczyk zaczął wymuszać na niej współżycie.

Na powrót do kraju zezwolono jej dopiero w grudniu 2014 roku. Aby móc przekroczyć granicę, białostoczanka musiała wyrobić tymczasowy paszport. Na odchodne, pakistański, przymusowy mąż kupił jej bilet do Polski i wręczył 600 funtów.

Gdy kobieta wróciła do kraju, jej historią zainteresowały się służby socjalne. Sprawa została zgłoszona policji.

Obrotny „wolontariusz”

Sławomir M. odpowie za handel ludźmi oraz za dwa przypadki usiłowania handlu ludźmi. Mężczyzna miał bowiem latem 2013 roku, podając się za wolontariusza, nakłaniać inną bezdomną kobietę do wyjazdu do Niemiec. Kobieta miała przekazać innej osobie dowód osobisty. Po poznaniu szczegółów „zlecenia”, kobieta zrezygnowała ze współpracy.

Z kolei w 2014 roku Sławomir M. zaproponował innej kobiecie (poznanej w jadłodajni) wyjazd do Wielkiej Brytanii w celu zawarcia fikcyjnego małżeństwa. Kobieta odmówiła.

W prowadzonym w Polsce śledztwie zarzuty postawiono też Pakistańczykowi, z którym przymusowy ślub wzięła białostoczanka. Wątek ten został wyłączony, bo mężczyzna jest poszukiwany.

 

Foto: https://pxhere.com/en/photo/1364769

Dodaj komentarz

Błąd systemu Home Office. Dzieci Polaków w UK bez brytyjskich paszportów

Efekt Brexitu. Więcej imigrantów z Europy Środkowo-Wschodniej wyjeżdża, niż przyjeżdża do UK