Przemysław Mackojc
Wielką Brytanię czeka kryzys pracowników? Wiele wskazuje na to, że tak. Przynajmniej chwilowo. I to mimo zapewnień Theresy May, że – po Brexicie – unijni imigranci, przebywający już w UK, będą mogli zachować swoje dotychczasowe prawa.
The Independent donosi, że ponad milion zagranicznych, pochodzących z krajów Wspólnoty pracowników przygotowuje się do opuszczenia Wielkiej Brytanii. Brexodus ma nastąpić w przeciągu zaledwie pięciu lat.
Brytyjski tytuł prasowy powołuje się na badania przeprowadzone przez Deloitte. Z raportu opublikowanego we wtorek wynika, że o wyjeździe z UK myśli aż 47 procent wykwalifikowanych i 27 procent niewykwalifikowanych pracowników z UE. Główny powód? Strach przed tym, co nastąpi po Brexicie.
Jedni wyjeżdżają, inni chcą się osiedlać
W badaniu wzięło udział ponad 2,2 tys. respondentów, w tym – imigranci z Polski. Co ciekawe, na ankiety Deloitte odpowiadały osoby zarówno mieszkające i pracujące w UK, jak i imigranci żyjący w innych krajach. Tych ostatnich pytano o to, czy gdyby otrzymali ciekawą ofertę, zastanawialiby się nad przeprowadzką do Zjednoczonego Królestwa. Co istotne, aż 87 procent z nich odpowiedziało, że tak. Wynika z tego, że niepokój związany z Brexitem dotyka przede wszystkim imigrantów już przebywających w UK. Dla innych – pracujących i mieszkających w pozostałych krajach Wspólnoty – Wielka Brytania jest wciąż ciekawym celem, a tutejszy rynek pracy jest oceniany lepiej niż rynek amerykański, australijski czy kanadyjski.
A co z imigrantami już mieszkającymi w UK? Z badania wynika, że 36 procent z nich rozważa wyjazd z Wielkiej Brytanii przed 2022 rokiem. 26 procent chce opuścić UK szybciej – przed rokiem 2020. Dla połowy ankietowanych Wielka Brytania straciła w przeciągu ostatniego roku wiele na atrakcyjności.
Czego oczekują imigranci?
Do zmiany zdania na temat ewentualnego wyjazdu z UK wysoko wykwalifikowanych imigrantów przekonałoby bardziej pozytywne stanowisko rządu w sprawie pracowników z krajów Wspólnoty. Wpływ na podjęcie decyzji o pozostaniu w Wielkiej Brytanii miałaby też obniżka kosztów życia w UK.
Co na to May? Brytyjska premier w ostatni poniedziałek ogłosiła, że nie wyobraża sobie, aby – po Brexicie – los imigrantów już mieszkających i pracujących w UK miałby się zmienić. May obiecała, że osoby, które mieszkają w Wielkiej Brytanii od co najmniej pięciu lat otrzymają status osoby osiedlonej i zachowają pełnię obowiązujących do tej pory praw, pozwalających im między innymi na korzystanie z opieki zdrowotnej, benefitów, systemu edukacji czy emerytur. Osoby, które są w UK krócej niż pięć lat lub które przyjadą do Wielkiej Brytanii przed datą graniczną (to najprawdopodobniej 29 marca 2019 roku), będą musiały zarejestrować się w nowym systemie i „zbierać” brakujące lata, potrzebne do otrzymania statusu „osoby osiedlonej”.
Propozycja Theresy May spotkała się z ostrą krytyką członków grupy the3million – zrzeszającej unijnych imigrantów w UK. Współzałożyciel the3milion zwrócił uwagę między innymi na to, że wdrożenie nowego rejestru wprowadzi wiele zamieszania i wywoła frustrację u osób, które do tej pory rzetelnie zbierały dokumenty pozwalające na uzyskanie stałej rezydentury.
