w ,

Londyn boi się twardego Brexitu i tnie cła na 87 procent towarów

Po tym, jak we wtorek parlamentarzyści Izby Gmin ponownie odrzucili porozumienie rozwodowe z UE, rząd ogłosił plan zniesienia na rok ceł. Redukcja taryf ma obejmować aż 87 procent towarów. Ten ruch ma – w przypadku twardego Brexitu – ochronić mieszkańców Wysp przed radykalnymi podwyżkami i zabezpieczyć interesy lokalnych producentów.

„W przypadku, gdy opuścimy Unię bez umowy, większość naszych ceł importowych ustawimy na zero” – powiedział cytowany przez serwis Politico George Hollingbery. „Utrzymamy taryfy jedynie w przypadku najbardziej wrażliwych branż” – dodał minister handlu.

W obawie przed drożyzną

Jak sprecyzował Hollingbery, taka strategia ma – z jednej strony – pomóc w uniknięciu spodziewanych podwyżek, a z drugiej – wesprzeć brytyjski rynek.

Tym samym, jeśli dojdzie do twardego a Wielka Brytania opuści Wspólnotę bez umowy, cła na 87 procent importowanych towarów zostaną drastycznie obniżone. Taki system taryf miałby obowiązywać przez rok.

Rozwiązanie miałoby nie tylko działać na rzecz podtrzymania obecnych cen towarów, ale i pomóc w uniknięciu chaosu na granicach (samochody ciężarowe nie blokowałyby przejść w oczekiwaniu na to, że właściwi urzędnicy oclą przewożone towary).

Cła nie zostałyby jednak zniesione na wołowinę, drób i baraninę (chodzi o to, aby chronić interesy lokalnych hodowców). W tych przypadkach taryfy zostaną podwyższone (dotyczy to nie tylko mięsa drobiowego, wołowego i baraniny, ale i na tuńczyka w puszkach czy niektórych tekstyliów).

Schemat cięcia ceł nie zostałby też wprowadzony w przypadku samochodów. Także w tym punkcie celem strategii jest ochrona interesów lokalnych firm. Jeśli dojdzie do twardego Brexitu i Wielką Brytanię zaczną obowiązywać pozaunijne stawki celne, cena samochodu sprowadzanego z UE wzrośnie średnio o 1500 funtów. Taka podwyżka może skłonić mieszkańców Wysp do inwestowania w auta produkowane w Wielkiej Brytanii.

Mimo wszystko, w przypadku twardego Brexitu, cła mają być w większości przypadków niższe od ceł, jakie UE nakłada na towary z Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

Przeciwko backstopowi

Ponadto, rządowy plan zakłada, że – w przypadku twardego Brexitu – Wielka Brytania jednostronnie, na określony czas odstąpi od kontroli towarów przewożonych z Irlandii do Irlandii Północnej.

Irlandzka minister do spraw europejskich Helen McEntee stwierdziła, że jeśli Wielka Brytania wprowadzi cła na irlandzką wołowinę, produkty i przetwory mleczne, będzie to katastrofalne dla rolnictwa na Zielonej Wyspie.

Z drugiej strony, jak ostrzega Seamus Leaheny ze Stowarzyszenia Transportu Frachtowego (Freight Transport Association), takie rozwiązanie jest pułapką, bo sprawia, że towarowy z unijnej Irlandii będą sprowadzane do Wielkiej Brytanii bez ceł i kontroli, a towary brytyjskie eksportowane do UE będą objęte wysokimi taryfami, a w konsekwencji ich ceny nie będą atrakcyjne dla odbiorców.

 

Foto: https://www.maxpixel.net/Eu-Politics-Europe-Brexit-Britain-Referendum-3707228

Dodaj komentarz

Certyfikat SSL – jak działa?

Na twardo czy na miękko? Izba Gmin zadecydowała o Brexicie