w ,

Sondaże są bezlitosne dla rządu! Brytyjczycy wolą być w Unii i nie wierzą negocjatorom

Aż 60 procent obywateli Wielkiej Brytanii chciałoby po Brexicie zachować prawa przynależne obywatelom Unii Europesjskiej – wynika z sondażu przeprowadzonego przez London School of Economics. Najbardziej niezadowoleni z perspektywy utraty praw są młodzi Brytyjczycy, którzy swoją przyszłość wiązali z podróżami czy rozpoczęciem kariery w innym kraju. Na tym jednaki nie koniec.

Z omawianego, przeprowadzonego na 2 tysiącach respondentów sondażu wynika, że większość ankietowanych byłaby skłonna ponieść dodatkowe koszty Brexitu w zamian za gwarancję zachowania praw takich samych, jak obywatele UE. O jakich kosztach mowa? Uczestnicy badania deklarowali, że na ten cel byliby skłonni (średnio) przeznaczyć nieco ponad 400 funtów. Dodatkowo, wyniki sondażu ujawniły, że aż 48 procent Brytyjczyków nie ma nic przeciwko, aby obywatele innych krajów Unii, mieszkający w UK, mieli prawdo do wyboru parlamentarzystów. Za odebraniem imigrantom z UE praw do brania udziału w głosowaniach na poziomie lokalnym było jedynie 10 procent ankietowanych.

Z podsumowania kolejnego badania (raport opublikowany przez Survation) wynika natomiast, że gdyby przeprowadzono kolejne referendum w sprawie Brexitu – Brytyjczycy opowiedzieliby się za pozostaniem w UE (za „Remain” głosowałoby 54 procent obywateli, za „Leave” – 46 procent).

Z tego samego sondażu wynika, że Brytyjczycy nie wierzą w powodzenie rządowej strategii „rozwodowej”. Aż 55 procent badanych uważa, że najlepszym rozwiązaniem byłoby stworzenie międzypartyjnej grupy negocjatorów. Jedynie 32 procent sądzi, że za negocjacje powinni być odpowiedzialni jedynie przedstawiciele torysów. Obecną strategię rządu (czyli plan opuszczenia unii celnej i negocjację oddzielnych umów handlowych z krajami Wspólnoty) popiera jeszcze mniej ankietowanych, bo jedynie 24 procent. Więcej respondentów, bo 36 procent, chce, aby Wielka Brytania zakończyła rozmowy „rozwodowe” i – po prostu – pozostała w UE, a 32 procent uważa, że UK powinno płacić składki za dostęp do unijnego, wspólnego rynku.

Foto: public domain pictures

Dodaj komentarz

Dzieciństwo w PRL-u

Z Newcastle do Londynu najtaniej przez Minorkę. Czyli o absurdalnych cenach za przejazdy w UK