Przemysław Mackojc
Dzieci Polki z Londynu miały zostać wywiezione do Polski po tym, jak sędzia Sądu Najwyższego wydał oświadczenie, w którym przyznał, że niepokoi się o losy trójki małoletnich. Teraz młodsza z córek, ośmiomiesięczna Rose, „odnalazła” się cała i zdrowa w UK. Strona brytyjska rozpoczęła też starania o to, aby do Wielkiej Brytanii wróciło także starsze rodzeństwo Rose.
Przypomnijmy: w połowie listopada sędzia Sądu Najwyższego apelował w brytyjskich mediach do osób mających jakiekolwiek informacje na temat miejsca pobytu trójki dzieci Polki mieszkającej w Londynie. Dzieci – siedmioletnia Oliwia, dwunastoletni Krzysztof i najmłodsza córka, pochodząca ze związku Polki z obywatelem Rumunii Rose – zniknęły po tym, jak pracownicy społeczni zaczęli rozważać kwestię odebrania ich matce. Sprawa trafiła do sądu, który zdecydował o tym, że Rose powinna zostać przekazana opiekunom zastępczym. Po zniknięciu dzieci Polka i obywatel Rumunii trafili do aresztu.
Dwa dni po tym, jak apel sędziego nagłośniły media, wyszło na jaw, że dzieci znajdują się już w Polsce. Rose, Olivię i Krzysztofa do kraju wywiozła babcia. Kobieta skorzystała z połączenia lotniczego z portu Stansted. Nie wiadomo, dlaczego pracownicy lotniska – mimo że zostali poinformowani o poszukiwaniach dzieci – pozwolili jej wywieźć wnuki do kraju.
O sprawie informowaliśmy na łamach TopMejt:
http://topmejt.co.uk/zaginione-dzieci-polki-londynu-wywiezione-kraju/
http://topmejt.co.uk/pilne-policja-poszukuje-dzieci-polki-londynu/
Z informacji pozyskanych przez brytyjskich dziennikarzy wynika, że najmłodsza dziewczynka znów jest w Wielkiej Brytanii. Jak podaje między innymi Evening Standard – podczas środowej rozprawy w Sądzie Najwyższym przedstawiciele rady Hillingdon oznajmili, że Rose przebywa obecnie na terenie Anglii i, na czas oczekiwania na decyzję dotyczącą jej przyszłości, została umieszczona u tymczasowych opiekunów zastępczych. Przedstawiciele councilu przyznali też, że w Polsce przebywa starsze rodzeństwo Rose. Proces sądowy mający na celu sprowadzenie Olivii i Krzysztofa do Wielkiej Brytanii już się rozpoczął.
