w ,

Koniec z wysokimi opłatami za skargi do sądu pracy

Sąd Najwyższy uznał, że obowiązkowe opłaty za wniesienie sprawy do sądu pracy są niezgodne z konstytucją. Tym samym rząd brytyjski został zmuszony do zwrotu – w sumie – nawet 32 milionów funtów.

Ile kosztuje walka z nieuczciwym pracodawcą? Sporo! Zwłaszcza od lipca 2013 roku, kiedy brytyjski rząd powołał przepis, zgodnie z którym za wniesienie sprawy do sądu pracy należało słono zapłacić. Opłaty takie wynosiły – jak podlicza Independent – od 300 do nawet 1200 funtów.

Teoretycznie opłaty wprowadzono po to, aby ograniczyć liczbę napływających do sądu spraw z góry skazanych na porażkę (a więc takich, w których strona skarżąca nie miała szans na wygraną). Dzięki temu posunięciu w ciągu zaledwie trzech lat liczba rozpatrywanych spraw spadła o 79 procent.

To nie spodobało się związkom zawodowym, które uznały, że rząd utrudnia pracownikom – zwłaszcza tym o niskich dochodach – dostęp do wymiaru sprawiedliwości. Zaczęto domagać się nie tylko zniesienia wysokich opłat, ale i zwrotu wszystkich wpłat uiszczonych od czasu wprowadzenia nowych przepisów.

Sąd Najwyższy przychylił się do stanowiska związków. Brytyjskie ministerstwo sprawiedliwości zdecydowało się zaakceptować wyrok. Pobieranie opłat za wnoszenie nowych spraw do sądów pracy zostanie natychmiast wstrzymane. Wkrótce też zostanie uruchomiona procedura zwrotu opłat już pobranych. Szacuje się, że mowa o 32 milionach funtów.

Dodaj komentarz

Śmierć Arka Jóźwika: napastnik kpił ze słabego angielskiego Polaków

Brexit: Wielka Brytania nie ma żadnych pomysłów i gra na zwłokę