w ,

W Wielkiej Brytanii spadł „krwawy deszcz” (FOTO)

Auta, szyby w oknach, wystawy sklepowe i elewacjach budynków pokryte rdzawoczerwonym pyłem. Brzmi jak początek końca? Zapowiedź rychłego armagedonu? Nic z tych rzeczy, to „tylko” efekt rzadkiego zjawiska meteorologicznego.

Mieszkańcy Wielkiej Brytanii przez cały dzień donoszą poprzez media społecznościowe o dziwnym rdzawoczerwonym pyle, który pokrywa samochody, szyby w oknach i wystawach sklepowych czy całe elewacje budynków. Niektórzy informują też o tym, że niebo nad Wyspami ma niespotykany, żółto-pomarańczowy odcień. O co chodzi? Meteorolodzy wyjaśniają!

Jak informuje Met Office (i inne biura pogodowe z całej Europy), wszystkie te niezwykłe, zaobserwowane na Wyspach „efekty specjalne” to następstwo burzy piaskowej, do której doszło nad Saharą. Silny wiatr uniósł saharyjski, rdzawoczerwony pył do atmosfery, a następnie przeniósł nad Europę, gdzie „kurz” opadł na ziemię razem z deszczem. A raczej – żeby podkręcić poziom dramatyzmu – „krwawym deszczem”,

Najpierw „krwawy deszcz” odnotowano w Hiszpanii, Francji i we Włoszech, teraz w Wielkiej Brytanii. Saharyjski pył zmierza teraz w kierunku polski (apogeum „krwawych opadów” ma nastąpić w piątek).

Podobne zjawisko na Wyspach mogliśmy obserwować w październiku 2017 roku, kiedy nad krajem szalał sztorm Ophelia. Półtora roku temu wiatr także przyniósł do Wielkiej Brytanii saharyjski pył, który nie tylko osadził się na autach i oknach, ale i wirował w powietrzu, przez co wielu z mieszkańców UK mogło mieć wrażenie, że Słońce zabarwiło się na czerwono.

Meteorolodzy z Met Office uspokajają, że w związku ze spodziewaną zmianą pogody ponowny opad czerwonego pyłu jest mało prawdopodobny. Innymi słowy – można już umyć auto! A w kolejce na myjnię przejrzeć dzisiejsze zdjęcia efektów pojawienia się „krwawego deszczu” w Wielkiej Brytanii.

 

Foto: @Pexels, PixaBay, lic. CC0

Dodaj komentarz

Polak rywalem Nigela Farage’a w wyborach do PE

Tydzień pracy powinien trwać cztery dni?