w ,

Władze Oxfordu szukają miasta partnerskiego w Polsce (Ankieta)

Głosy na wybrane polskie miasto, które (zdaniem osób biorących udział w „konkursie”) powinno zostać miastem partnerskim Oxfordu można oddawać do 15 listopada. Jak zagłosować? Wystarczy uzupełnić krótką, polskojęzyczną ankietę.

Z inicjatywą, aby to Polacy wskazali miasto, które powinno (ich zdaniem) zostać miastem partnerskim Oxfordu wyszli lokalni urzędnicy. W tym celu stworzono krótką, polskojęzyczną ankietę, której wypełnienie zajmuje minutę.

Miasto partnerskie – cel projektu

Oxford zawarł już umowy partnerskie z niemieckim Bonn, Lejdą (Holandia) czy Grenoble we Francji. Teraz przyszedł czas na Polskę. A dokładniej – na jedno z polskich miast.

Idea przedsięwzięcia jest bardzo pozytywna. Współpraca miast partnerskich (czy miast siostrzanych) zakłada wymianę kulturalną, gospodarczą czy informacyjną. Miasta partnerskie umacniają w ten sposób łączącą je więź i wspierają wzajemnie w takich dziedzinach, jak turystyka czy szeroko rozumiany biznes. „Obecnie Urząd Miasta Oksfordu zainteresowany jest nawiązaniem współpracy partnerskiej z miastem z Polski. Do tej pory oferta partnerska budowana była na podstawie działalności kulturalnej (muzyka, sztuka, teatr), aktywności sportowej, liderstwa obywatelskiego i miejskiego, projektów szkolnych i młodzieżowych, pracy na rzecz środowiska, a także więzi akademickich – jesteśmy jednak również otwarci na współpracę innego rodzaju” – czytamy w opisie ankiety.

W wyborze polskiego miasta partnerskiego dla Oxfordu mają pomóc Internauci. Na pomysł zaangażowania w projekt użytkowników sieci wpadli lokalni radni.

Kandydatury można zgłaszać poprzez wypełnienie ankiety (formularz dostępny jest tutaj – KLIK!). Należy to zrobić do 15 listopada. Po tym terminie stworzona zostanie lista finałowa, na której znajdzie się od trzech do pięciu polskich miast. O tym, które polskie miasto zostało wybrane miastem partnerskim Oxfordu dowiemy się w styczniu 2018 roku.

Foto: PixaBay, lic. CC0

Dodaj komentarz

Rosną płace, bezrobocie spada, ale… (Raport ONS)

Boris Johnson (znów) do Polaków w UK: „Jesteście tutaj kochani!”